Banica
Swego czasu najlepiej zarabiającym w Banicy był kowal. Nic dziwnego, jego warsztat stał na Banickiej Górce przy skrzyżowaniu dróg wiodących z okolicznych wsi. Każdy kto wybierał się na targ w Gorlicach lub dalej w świat musiał obok kowala przejechać.
W czasach Austro – Węgier w Banicy żyło się skromnie, ale spokojnie. Wieś stanowiła jedną gromadę wraz z Krzywą i Jasionką. Do czasu przejścia na prawosławie modlono się w cerkwi w Krzywej, tam też dzieci chodziły do szkoły. Co prawda część mieszkańców wyemigrowała za granicę w poszukiwaniu pracy, jednak tym co zostali powodziło się nie najgorzej. I wojna światowa oznaczała dla Banicy koniec dobrych czasów. Niektórych mieszkańców powołano do armii, innych wywieziono do obozu w Thalerhofie. Wojsko zarekwirowało zapasy żywności oraz zwierzęta, a we wsi zapanował głód i szerzyły się choroby. W okresie między wojennym Banica jakoś stanęła na nogi. Głównym źródłem dochodów była praca przy ścince i zwózce drzewa, uprawiano rolę, zakładano sady, kto miał żyłkę handlowca przewoził towary przez granice, pomoc nadchodziła też od rodzin emigrantów. Wybudowano szkołę oraz pierwszą w historii wsi świątynię – kaplicę prawosławną. Niestety ten w miarę dobry okres dla Banicy skończył się wraz z nadejściem II wojny światowej. Niekończące się walki Niemców z partyzantami, aresztowania, wywózka na przymusowe roboty… Banica nie zaznała chwili spokoju. Po wojnie też nie było lepiej. W 1945 roku większość mieszkańców wyjechała do Związku Radzieckiego, a ci którzy zostali znów znaleźli się w centrum zawieruchy. Z jednej strony partyzanci UPA zmuszający siłą do współpracy, z drugiej polskie wojsko, aresztowania i represje. Ostateczny koniec nadszedł w 1947 kiedy to ostatnich mieszkańców Banicy wysiedlono na ziemie zachodnie. Banica to jednak nie tylko Łemkowie i ich smutne losy. To także historia bohaterskich polskich lotników. W sierpniową noc 1944 roku samolot Halifax II FS-P lecący z Włoch do Warszawy na pomoc powstańcom, został zestrzelony nad Banicą. Cała załoga zginęła. Ciała ofiar, miejscowa ludność pochowała na miejscu katastrofy, później zostały one ekshumowane i ostatecznie przeniesione na cmentarz wojskowy. Lotnikom postawiono pomnik niestety z błędnym opisem ponieważ przez wiele lat mylnie sadzono, iż katastrofie uległ tu zupełnie inny samolot. Na szczęście dzięki pracom archeologicznym i zaangażowaniu wielu pasjonatów historii i lotnictwa udało się rozwikłać zagadkę i wyjaśnić pomyłkę. Nowy pomnik postawiono w 65 rocznicę wydarzenia.
Dziś w Banicy stoją tylko dwa budynki pamiętające dawne czasy. Drogą z rzadka przejedzie samochód…
Oj nie zarobiłby kowal zbyt wiele…
Jak dojechać:
- Z Małastowa, przez Pętną
- Z Gładyszowa
Noclegi
– Gościniec Banica Krzywa 2
Szlaki
– piesze: żółty , Folusz – Konieczna
niebieski Magura Maławstowska – Bartne
– rowerowe: niebieski, Transgraniczny Szlak Rowerowy
czerwony, Bartne – Konieczna
– narciarskie
zielony, Dziamera – Wołowiec
Banica – Krzywa
niebieski Dziamera –Banica
Wirchne – Banica
czerwony, łącznikowy do zielonego
– inne czarny, dojściowy do cmentarza nr 62
Zabytki i ciekawostki
- cmentarz z I WŚ nr 62
- cmentarz wiejski
- pomnik lotników
- resztki czasowni
- trasy narciarstwa biegowego
- Kozie Sery Zagrodowe, Jędrzej Jakubowski
- wypożyczalnia nart biegowych Gościniec Banica